Jastrzębia Góra to miasteczko z najpiękniejszym wybrzeżem klifowym nad polskim morzem. Porośnięty sosnowym lasem klif malowniczo góruje nad brzegiem morza, tworząc prawdziwie romantyczną scenerię. To raj dla tych, którzy, wypoczywając nad morzem, chcieliby poczuć choćby namiastkę gór. Jastrzębia Góra położona jest między Władysławowem a Karwią...
Teoria i historia
Choć nie wszyscy o tym wiedzą, administracyjnie Jastrzębia Góra stanowi część miasta Władysławowa, będąc jego jednostką pomocniczą. Na stałe zamieszkuje ją około 1000 osób. To dość młoda osada – jako samodzielna wieś istniała od 1963 r., dziesięć lat później włączono ją w granice Władysławowa jako jedno z osiedli.
Pierwszy dom zbudowano w tych okolicach dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w roku 1918. Kurort rozwinął się jednak bardzo szybko i stał się niezwykle popularny wśród polskich dygnitarzy w dwudziestoleciu międzywojennym – zyskał nawet żartobliwe miano „Małej Warszawy” ze względu na dużą liczbę letników ze stolicy. Chętnie wypoczywali tu marszałek Józef Piłsudski czy prezydent Ignacy Mościcki.
Nazwa „Jastrzębia Góra” pochodzi prawdopodobnie od położonej kilka kilometrów na wschód Góry Jastrzębiej. Niektórzy sądzą, że wzięła się po prostu od licznie zamieszkujących okolicę jastrzębi. Co ciekawe, dawna kaszubska nazwa osady – Pilece – również wywodzi się od ptaka i nawiązuje do wcześniejszej funkcji tutejszych terenów: było to... miejsce wypasania gęsi. Pile w języku kaszubskim oznacza właśnie gęś.
Nie wszyscy wiedzą, że to właśnie w Jastrzębiej Górze – a nie w Rozewiu – znajduje się najdalej na północ wysunięty punkt naszego kraju. Symboliczny obelisk, zwany Gwiazdą Północy, znajduje się w lasku niedaleko centrum miasta, nieco na południe od faktycznego skraju Polski.
Jastrzębia Góra dzisiaj – oczami turystów:
Jastrzębia Góra to naprawdę świetne miejsce na letni wypoczynek. Miasteczko często gości kolonie i obozy młodzieżowe, co sprawia, że bywa tu gwarno, radośnie i głośno, a kolejki po gofry czy lody w najbardziej popularnych knajpkach ciągną się kilometrami... ;) Ale komu by to przeszkadzało, gdy dookoła takie piękne okoliczności przyrody! Sosnowy las porasta całą okolicę.
Centrum tego małego „miasteczka w mieście” jest fajnie zaaranżowany deptak z ryneczkiem, otoczony kilkoma lodziarniami, kawiarniami i pubami. Można tu też zaopatrzyć się w pamiątki, pocztówki czy znaczki pocztowe, by podzielić się z rodziną i znajomymi wrażeniami z wyjazdu. Wprost z deptaczka przejść można na plażę z trzema wydzielonymi kąpieliskami. Jedno z nich znajduje się tuż koło wylotu schodów (jest ich łącznie ok. 300).
Plaża z powodu klifowego wybrzeża jest dość wąska, ale za to naprawdę długa. Ciągnie się w zasadzie od Władysławowa do Karwi. Ci, którzy szukają ustronnego i kameralnego miejsca do plażowania, powinni udać się trochę na wschód w kierunku Władysławowa – po jakichś dziesięciu minutach spacerku trafimy na miejsce znacznie cichsze niż te na głównej plaży. Ciekawą opcją jest zresztą sama wycieczka plażą z Jastrzębiej Góry do centrum „Władka” - na całej długości plaża jest dostatecznie wąska, by pokonać ją pieszo, spokojnie można wybrać się na tę trasę z dziećmi. Liczy ona ok. 12 km w jedną stronę – bardziej zmęczeni mogą wrócić do Jastrzębiej busikiem. Warto wcześniej zaopatrzyć się w krem z filtrem – słońce w ruchu, wspomagane wiatrem od morza, łapie bardzo szybko!
To jedno z niewielu miejsc nad Bałtykiem, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Wielka liczba dyskotek, klubów i pubów na pewno spodoba się imprezowiczom, którzy podczas pobytu nad morzem chcieliby się wyluzować. Ci, którzy szukają spokoju i relaksu na łonie natury, powinni wybrać wschodnią część Jastrzębiej Góry – znajduje się tam malowniczy, porośnięty gęstą roślinnością wąwóz Lisi Jar, który przypomina trochę krajobraz śródziemnomorski. Spacer kilka kilometrów dalej zaprowadzi nas z kolei na latarnię morską na Rozewiu, z której rozciąga się piękna panorama okolicy.
Dobrze bawią się tu nie tylko wspomniane już dzieciaki z kolonii, ale i te pociechy, które przyjadą tu z rodzicami. Położenie Jastrzębiej Góry ułatwia zaplanowanie czasu także wtedy, kiedy trafi nam się na urlopie pogoda deszczowa i zimna – zawsze można szybko skoczyć stąd na zwiedzanie Trójmiasta (do Gdyni jest stąd tylko 45 km) albo na Półwysep Helski (do samego Helu 42 km), gdzie czekają m. in. wesołe mieszkanki fokarium.
Nie ma drugiego tak pięknie położonego, a przy tym tak bardzo różnorodnego miejsca nad polskim morzem jak Jastrzębia Góra. Stromy klif zwieszający się nad morskim brzegiem, luksusowe ośrodki wypoczynkowe sąsiadujące z prostymi, gościnnymi pensjonatami, a do tego świeże powietrze – dzięki bliskości morza i pachnących lasów iglastych... To dlatego wielu turystów wraca tu do roku. Warto tu przyjechać i stać się jednym z nich :)
|